czwartek, 9 maja 2013

Rozdział 16

Oczami Kate :
Dowiedziałam się od Nialla, że Lou, Hazza i Zayn organizuja imprezę, powiedzieli, że na niej będziemy miały z Alex okazję poznać Perrie, Eleanor i kogos kogo przyprowadzi sobie Harry, bo on to zmienia dziewczyny częściej niż rękawiczki, rozbawiło mnie to. Obawiam się spotkania z Alex, nie gadam z nią, ale szczerze to mam juz tego dosyć, przecież jesteśmy przyjaciółkami, nie mogę jej zostawić, wiem, że źle zrobiłam. Często z Niallem mijamy ich np. na mieście, ale wogle się nie odzywamy, ale widać, że Niall też ma tego dosć, przecież przez nas oni sie pokłócili, w poniedziałek jest ich koncert w Londynie nie mozemy tam pojechac jako pokłócone dzieci. musimy sie pogodzić, jeszcze dziś na imprezie. Niall podjedzie po mnie za godzinę, musze się przebrać. 
Oczami Liama : 
Byłem u ALex wcześniej, żeby z nia jeszcze porozmawiać. Ja juz mam dosyć i wiem, że ona tez, a poza tym mam w głowie cały zas słowa Nialla i musze się jej cos zapytać. 
- Ok, mamy jeszcze ponad godzinę, więc możemy chwilę pogadać, ciuchy mam przygotowane. Coś się stało ? - zapytała ale wydawało mi sie że wie o co chodzi.
- Wiesz o co chodzi, mam juz dosyć, zawsze gadałem z Niallem , a teraz ta kłótnia, nie lubie się kłócić z ludzmi - powiedział 
- Ja też nie, ja sie pogodze z Kat, bo to nie ma sensu - powiedziała
- Chyba właśnie po to chłopcy zorganizowali imprezę - powiedziałem
- Ale to nie wszystko....no bo Niall powiedział mi, że....że to nie jest zwiazek, jak nie jesteśmy ze sobą 24 godziny na tydzień, a przynajmniej ja to tak odebrałem . - powiedziałem w końcu, musze znać prawde
- Kochanie, Nialla, ponosiły emocje, on tak nie mysli, znam go trochę. A według mnie to wcale nie prawda, jestesmy ze sobą tyle ile mozemy, przeciez nie jesteśmy małżeństwem, trochę wolności trzeba poczuć, przeciez wiesz, że cie kocham i to bez znaczenia ile ze mną jesteś - powiedziałam i pocałowałam go odwzajemnił pocałunek. 
- Ja ciebie też. 
- Dobra idę się przebrać, bo się spóźnimy. Zaraz wracam. 
Oczami Alex :
ubrałam się w taki sposób : 
sukienka :
buty : 
i fryzura :

biedyny Liam troche się naczekał, schodze i jedziemy.
- Wyglądasz ja zwykle ślicznie, ja nie mam pojęcia skąd ty te sukienki bierzesz
- Ha ha, widzisz trzymaj sie mnie a będzie ich więcj - zaczęłam się smieć
- Taki mam zamiar - powiedział brunet i objął mnie ramieniem 
Oczami Kat : 
Ciężko mi było wybrać sukienkę, zawsze radziłam się Alex, ale w końcu wybrałam takie rzeczy : 
z włosami też się nie męczyłam przyjechał Niall, oki idę do niego. 
Oczami Louisa : 
Na imprezę wszyscy juz przyszli czekamy tylko na skłócony czworokąt. 
Nasz impereza prezentuje się świetnia, mam nadzieję, że one nie odstawią się tak jak Perrie i Eleanor bo szkoda niszczyć, fryzury, makijaż i stroje jak już je powrzucamy do wody....tak ,tak to też jest zaplanowane.
Chociaż zniszczyc ubrania w takim miejscu :

Chyba warto, no zobaczyny jakiego rodzaju histerii dostaną. Ha ha, juz nie moge sie doczekać. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz